W kupie raźniej

Dodano: 2016-11-02

Dziś powiemy nieco więcej o jego kompanach. Gdyż jak to mawiają niektóre plemiona Fangs i wszelkiej maści muchy - “W kupie raźniej, w kupie siła, kupy nikt nie ruszy!”

Choć nasz bohater szuka chwalebnej śmierci, to nie rzuca się samotnie na hordy wrogów niczym samobójca. W trakcie wyprawy będą go wspierać duchy przodków, tresowane bestie i jego wierny kompan, który choć stroni od walki to nie raz udowodni, że jest przydatny.

Każdy Fangs, który wykaże się w walce lub na łowach zyskuje aprobatę przodków. Jednak tylko nieliczni otrzymują ich wsparcie. Tych wybrańców zwie się ich szamanami lub “słyszącymi”.

Obecność duchów raczej się czuje niż widzi - a mimo to potrafią wpływać na świat żywych. I nieraz ta pomoc pozwoli wyjść naszemu bohaterowi cało z tarapatów.

Daaroth to dziki kontynent. Zamieszkujący go Fangs już wieki temu rozróżnili bestie na dwie kategorie. Te, na które się poluje i te, które pomagają polować. Choć większość należy do pierwszej kategorii, to w trakcie swej podróży nasz bohater spotka i te, które będzie mógł wytresować. Każdy komu udało się oswoić choć jedno zwierze doskonale wie, że są to wierni przyjaciele na dobre i złe.

O kompanie powiemy nieco więcej następnym razem. Póki co zdradzę tylko tyle, że to indywidualista, o którym można by wiele ksiąg napisać.

Niechaj przyświeca Wam łaska Pradawnych!

Dominaris

blog comments powered by Disqus

Produkty w koszyku: 3

Do kasy »