Tam byliśmy! - WING 2014

Dodano: 2014-02-18

W Trójmieście nie odbywa się zbyt wiele eventów związanych z grami. Tym bardziej nie mogło nas zabraknąć na Winter Gaming Gdańsk (w skrócie - WING) 2014.

Już na wstępie muszę pochwalić organizatorów za doskonały pomysł jakim było podpięcie się pod większą (i mającą kilkuletnią tradycję) imprezę - Baltic Games (fani skateboardingu, bmxów i innych ekstremalnych atrakcji dobrze wiedzą o czym mówię).

Jeśli chwilowo na WING nie działo się zbyt wiele, to zawsze można było przejść do hali obok gdzie szaleli mistrzowie break dance, deskorolki, bmxa, parkour, czy nawet hulajnogi.

Równolegle do WING i Baltic Games, na gdańskich targach Amber Expo, odbywała się się jeszcze jedna impreza - SHC Elements (największe w Polsce targi branży streetwear’owej).

Choć organizatorzy WING stawali na głowie żeby zachęcić wystawców to pojawiło się ich niewielu m.in. MSI, GrupaSC2, TT Esports, AverMedia, GameGen, Galeria Plakatu, Indago, Playsoft i oczywiście my (wybaczcie jeśli kogoś pominąłem). Szkoda, że inni trójmiejscy developerzy gier nie popisali się frekwencją.

Boli to tym bardziej, że organizatorzy rozsyłali zaproszenia już kilka miesięcy temu, więc było sporo czasu na przygotowania. Ekipa Dark Workshop odrobiła prace domową i nasze stoisko w stosunku do poprzednich imprez powiększyło się niemalże trzykrotnie! Pomijając fałszywą skromność - kramik Darken Age wyglądał najciekawiej i najwięcej się na nim działo. Poza możliwością zapisania się na betę i sposobnością na podpytanie nas o jakieś szczegóły zza kulis produkcji, odwiedzający nasze stoisko mogli wziąć udział w Trójboju Darken Age!

Trójbój, jak sama nazwa wskazuje, składał się z 3 konkurencji:

  1. wiedzówki ze świata Darken Age (oczywiście odpowiedzi dało się zdobyć na naszym stoisku - chociażby oglądając filmiki pokazowe)

  2. konkursu: Narysuj Mutanta (najciekawsze prace znajdują się niebawem w naszej galerii)

  3. rozgrywki w Molus Gems

Ostatnia konkurencja cieszyła się największym powodzeniem. Mimo, że w ramach Trójboju wystarczyło zagrać jeden raz, niektórzy spędzili przy stolikach po kilka godzin!

Szczęśliwi zwycięzcy wrócili do domu z kubkami Dark Workshop i własnymi egzemplarzami beta-wersji Molus Gems.

Dzięki licznym testerom na jaw wyszły drobne niedociągnięcia w naszej karciance, które w wersji finalnej oczywiście zostaną poprawione. Co do Molus Gems pewni jesteśmy już 2 rzeczy:

  • z pewnością będzie to mini-gra dostępna w Darken Age (choć raczej nie od samego początku)
  • gra, już niebawem, trafi do sprzedaży w sklepiku na darkenage.com

Jedną z głównych atrakcji WING miały być turnieje: League of Legends, Dota2StarCraft2. I faktycznie - większości zwiedzających zdarzyło się przystanąć przed jednym z ekranów by choć przez chwilę podziwiać zmagania graczy.

Jednak sercem WING okazała się być scena główna. Działo się na niej sporo (choć były i dziury w programie). Odbyły się na niej między innymi: wywiad z Alekseyem Krupnykiem - znanym pro-gamerem, drobne konkursy rozkręcane przez ekipę Fan4Fun, oraz prelekcje i konkursy prowadzone przez ekipę Dark Workshop.

W sobotę zorganizowaliśmy konkurs pt “Wiedzówka z gier”, podczas którego okazało się, że trochę przegięliśmy z trudnością pytań, natomiast w niedzielę zaprezentowaliśmy publiczności “Najdziwniejsze gry w historii” (zaktualizowaną i poprawioną wersję tej prelekcji będziecie mieli szanse obejrzeć na tegorocznym Pyrkonie). W planie było jeszcze spotkanie zatytułowane “Będę robił gry!”, ale oficjalnie się ono nie odbyło z racji zmian programowych wprowadzanych w ostatniej chwili. Mniej “oficjalne” odbyło się out-of-stage. W niedziele, już po tym jak większość wystawców (w tym my) się spakowała, zostałem jeszcze by obejrzeć finały turnieju w Lola. I wtedy się zaczęło. A to ktoś zapytał o to jak wydać planszówkę, a to ktoś chciał wiedzieć co zrobić aby zwiększyć swoje szanse na pracę w gamedevie - generalnie - “milion pytań do”. I w ten oto sposób przez kolejną godzinę udało się (w pewnym sensie) ten punkt programu zrealizować. Tym rozmowom przysłuchiwało się niemalże tyle samo osób, co dało się spotkać pod sceną główną.

Jedynym mankamentem WING 2014 była niewielka liczba zwiedzających. Wpływ na to miała z pewnością wysoka cena biletu (70zł za 2 dni lub 40zł za jeden) - ale rozumiem, że ceny były podyktowane przez Baltic Games.

Mam nadzieję, że kolejna edycja Winter Gaming Gdańsk będzie bardziej rozreklamowana, dzięki czemu pojawi się więcej wystawców i zwiedzających.

Podsumowując - jak na pierwszą edycję było super. Oby organizatorzy nie stracili zapału - my go mamy wiele i na kolejnej edycji WING na pewno się pojawimy!


Niech przyświeca Wam łaska Pradawnych!
Zespół Dark Workshop

blog comments powered by Disqus

Produkty w koszyku: 3

Do kasy »